piątek, 23 stycznia 2015

Naleśniki Michel Roux

Pewnie większość z Was pomyśli, że przepis na naleśniki jest zbędny i zupełnie niepraktyczny.
Jednak zmienicie zdanie jeśli choć raz spróbujecie zrobić te z przepisu kulinarnego mistrza Michela Roux. Ja jestem zafascynowana tym przepisem, ponieważ długi, długi czas szukałam takiego, który spełni moje wymagania. I wreszcie znalazłam. Przepis idealny!
Naleśniki wychodzą delikatne, miękkie, elastyczne i cudowne w smaku...pycha! 
Ciasto jest rzadkie i takie ma być, spróbujcie strikte trzymać się przepisu, a efekt będzie murowany. :) 


Składniki (16-18 sztuk na patelni o średnicy 22 cm):
  • 125 g mąki 
  • 15 g drobnego cukru (do wytrawnych naleśników polecam dać 8-10 g) 
  • szczypta soli 
  • 2 jajka
  • 325 ml mleka
  • 100 ml śmietanki kremówki (30-36%) 
  • kilka kropli esencji waniliowej lub pomarańczowej albo trochę startej skórki z cytryny
  • 20 g topionego masła do smażenia 
Mąkę, cukier i sól wsypujemy do miski. Dodajemy jajka, dobrze mieszamy składniki trzepaczką, dolewając 100 ml mleka. Ciągle mieszając, dolewamy stopniowo resztę mleka i śmietanę. Odstawiamy ciasto w ciepłe miejsce na mniej więcej godzinę. 
Przed przystąpieniem do smażenia mieszamy ciasto i dodajemy esencję waniliową, pomarańczową lub startą skórkę z cytryny. 
Patelnie smarujemy odrobiną topionego masła i podgrzewamy. Łyżką wazową nalewamy trochę ciasta i przechylając patelnię, rozprowadzamy je tak, żeby tworzyło cienką warstwę. 
Smażymy około 1 minuty. Kiedy na całej powierzchni pojawią się małe dziurki, odwracamy naleśnik i smażymy 30-40 sekund. Przekładamy na talerz i smażymy następne; gotowe naleśniki oddzielamy od siebie pergaminem.

Jak radzi autor: naleśniki zwijamy bądź składamy na połówki lub ćwiartki; jemy od razu - bez niczego, posypane cukrem pudrem lub z nadzieniem. 

Bon Appétit!

1 komentarz: