Tak, tak dobrze czytacie :) Pomimo zewnętrznych pozorów i przybrania z czekolady, które to mogłoby sugerować, że wnętrze jest równie ciężkie, ten torcik jest naprawdę lekki i szybki w przygotowaniu (pomijając oczywiście dekorację, ale to już inna bajka). :)
Masa jabłkowa i orzechowa doskonale się ze sobą komponują. Dla mnie to jedno z bardziej udanych połączeń smakowych. Muszę też dodać, że masa orzechowa z tego przepisu jest nieziemska, z pewnością to wykorzystania w innych deserach! :)
Torcik zwieńczają dwa kruche blaty, które równie dobrze można zastąpić przekrojonym i delikatnym biszkoptem, kwestia gustu. :) Z biszkoptem torcik będzie już lekki jak chmurka, choć wtedy gorzej będzie taki tort ozdobić. Ja swoje ozdoby wykonałam własnoręcznie i również Was do tego zachęcam. :)
Składniki (na średnią tortownicę, o średnicy ok. 24 cm):
Kruche blaty:
- 350 g mąki
- 200 g masła
- 0,5 szklanki cukru pudru
- łyżka gęstej kwaśnej śmietany
- łyżeczka proszku do pieczenia
Z podanych składników zagnieść ciasto, podzielić je na 2 równe części. Każdą rozwałkować na placek wielkości średniej tortownicy. Upiec osobno oba placki na jasnozłoty kolor (ok.10-15 minut w 180ºC).
Masa jabłkowa:
- 1 kg winnych jabłek (np. szarej renety)
- szklanka cukru
- płaska łyżeczka cynamonu (można pominąć)
- galaretka brzoskwiniowa
- 1 białko
Jabłka obrać, drobno pokroić lub zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Włożyć do rondelka, wsypać cukier, cynamon i mieszając usmażyć. Pod koniec smażenia wymieszać masę z sypką galaretką, a gdy wystygnie z pianą ubitą z 1 białka.
Masa orzechowa:
- 200 g zmielonych orzechów włoskich
- 300 g masła
- niepełna szklanka śmietanki (30 lub 36%)
- szklanka cukru
- 2 jaja
Jaja ubić z cukrem, wymieszać z orzechami i powoli wlewaną śmietaną. Postawić na małym ogniu i cały czas mieszając, delikatnie podgrzewać, aż masa będzie gęstsza. Zdjąć z ognia i wystudzić. Masło utrzeć na puch i nadal ucierając partiami dodawać chłodną masę orzechową.
Polewa:
- 200 g czekolady gorzkiej, mlecznej lub pół na pół
- 60 g masła
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i dodać miękkie masło.Wymieszać.
Przygotowanie:
Na jednym wystudzonym placku (można to zrobić w tortownicy, aby tort był równy) równomiernie rozsmarować krem jabłkowy, a na nim orzechowy i przykryć drugim blatem. Schłodzić w lodówce.
Następnie obkroić nożem brzegi ciasta i udekorować polewą oraz wybranymi dodatkami.
* ja dekorację z czekolady wykonałam własnoręcznie do czego zachęcam, na ten temat pojawi się osobny post, jednak, aby skrócić czas przygotowania ciasta do minimum można ten element pominąć :)