Jego smak jest naprawdę powalający i warto go zrobić. U mnie znika w mgnieniu oka.
Ciasto na spód jest niezwykle kruche, delikatne i maślane. Nadzienie dodaje za to lekkości i orzeźwia całość. Pracy też nie ma przy nim dużo, trzeba tylko pamiętać o dokładnym oczyszczeniu skórek cytrusów z albedo, aby pozbyć się goryczki i o tym aby mazurek był cienki, bo tak smakuje najlepiej.
Polecam!
Składniki (na blachę 30x34cm) :
Ciasto:
- 300 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 100 g cukru
- 200 g masła
- 3 żółtka
Wszystkie składniki połączyć ze sobą i wyrobić gładkie ciasto. Wstawić do lodówki na 30 minut.
Po tym czasie ciasto cienko rozwałkować i równomiernie rozłożyć na blaszce na spód i około pół centymetra na boki blaszki ( blachę wyłożyć papierem do pieczenia).
Piec do lekkiego zezłocenia w 180ºC przez 15 minut.
Nadzienie pomarańczowe:
- 2 małe pomarańcze
- 1 cytryna
- 4-5 łyżek brązowego cukru
- słoik dżemu morelowego (może być też brzoskwiniowy lub ananasowy)
Pomarańczę i cytrynę obrać ze skórki. Usunąć całe białe albedo ze skórek, najlepiej ostrą łyżeczką (taką jak do nakładania kulek z melona). Skórki zalać wodą i gotować około 30 minut (robimy to po to, aby usunąć całą goryczkę). Miąższ z owoców i ugotowane skórki pokroić na drobne kawałeczki, włożyć do garnuszka, dodać cukier i gotować całość około 15 minut. Po tym czasie zdjąć z ognia i dodać dżem morelowy, wymieszać. Wyłożyć na podpieczony kruchy spód i równomiernie rozprowadzić (dość cienką warstwą nadzienia). Można delikatnie posypać płatkami migdałowymi.
Piec ponownie 15 minut w 180ºC.
Bon Appétit!
Fajny:)
OdpowiedzUsuń