wtorek, 8 kwietnia 2014

Lody - ulica Starowiślna 83, Kraków (fotorelacja)

Czy jest ktoś, kto był lub mieszka w Krakowie i nie słyszał o lodach na Starowiśnej ? Myślę, że nie. :)
Lody te to klasyka klasyków, tradycja, magia i legenda, która cały czas krąży.
Jakie jest moje zdanie? Zapraszam do przeczytania opinii. :)

Lubicie lody? Hmm . . . to chyba pytanie retoryczne. :) 

Pracownia cukiernicza Stanisław Sarga wizualnie raczej nie rzuca się w oczy. To co przyciąga wzrok, to pewnie kłębiąca się (w letnim okresie) kolejka przed tym lokalem. I tutaj pewnie każdy przechodzień nie zorientowany w temacie zastanawia się, cóż tam się dzieje "cukier rozdają czy co . . . ". ;)

Wybór smaków nie jest duży. Uff. . . całe szczęście, bo po pierwsze nie będziemy spędzać pół dnia zastanawiając się co wybrać, a po drugie im mniejszy wybór tym zazwyczaj lepsza jakość. 

Tak wyglądają te legendarne krakowskie lody. :) 
Pomyślicie pewnie - lody jak lody - to ja Wam radzę, idźcie tam i skosztujcie. :) 


Lody na Starowiślnej w Krakowie to prawdziwa legenda. Wokół tego miejsca krąży magia i czar i ciężko się jej oprzeć. Ja jako rodowita krakuska, również poddałam się urokowi tego miejsca. :)
Ale przejdźmy do precyzyjnych opisów. ;)
W pracowni cukierniczej Stanisława Sarga od lat tworzone są znakomite lody w letnim okresie (mniej więcej z początkiem kalendarzowej wiosny, do wczesnej jesieni), albo pączki w pozostałym okresie, zimowym.
Pączki kosztowałam, ale te nie powaliły mnie na kolana. Były dobre, ale jadłam też lepsze.
Natomiast lody . . . mmm, są naprawdę przepyszne!
Lody są kremowe, gęste, bardzo mleczne i śmietankowe o doskonałej konsystencji i temeperaturze. Każdy smak jest intensywny i bardzo naturalny, bez żadnych sztucznych aromatów. W lodziarni mają zawsze swoje stałe smaki (takie jak na 6 zdjęciu od góry), a także pojawiają się smaki wyjątkowe i rzadko spotykane, jak np. poziomka. Mnie jeszcze nigdy nie udało się na nią trafić i za każdym razem udaję się tam z nadzieją, że może dzisiaj będzie ten wyjątkowy dzień. :) Podobno pojawiał się też smak cytrynowy, a ja w zeszłym roku jadłam brzoskwiniowy, także lodziarnia może od czasu do czasu zaskoczyć nas czymś nowym.
Ja uwielbiam wszystkie, oprócz kawowych. Choć kawę lubię to lody jakoś do mnie nie przemawiają.
Za to owocowe lody, które tam serwują są niesamowite, tak samo zresztą jak bakaliowe, które aż kipią od nadmiaru bakalii i czekolady, która się w nich znajduje. Niebo w gębie! :) Lody sprzedawane są na gałki, a cena jednej to 2,50 zł. Gałka jest naprawdę solidna i cena co do wielkości i jakości jest jak najbardziej korzystna.
Warto mieć na uwadze, że nie są to typowe włoskie lody, a wręcz są od nich zupełnie inne. Są to polskie doskonałe i domowe lody, które można z czystym sercem polecić. :)
I ja właśnie Wam je polecam! :)
Jak dotrzeć tam najszybciej ? Najlepiej podjechać tramwajem i wysiąść na przystanku Świętego Wawrzyńca a stamtąd to już dwa kroki i jesteśmy na miejscu. :)

Obiekt otrzymuje w  KamEat : 25 punktów - LOKAL BARDZO DOBRY !!! 


KATEGORIA:
KRYTERIA I PRZEDZIAŁ PUNKTOWY:
UZYSKANE PUNKTY  przez Lody (Kraków):
Potrawa
Świeżość (0-2 pkt)
2
Jakość (0-2 pkt)
2
Harmonia Smaków (0-2 pkt)
2
Zapach (0-1 pkt)
1
Temperatura (0-1 pkt)
1
Konsystencja (0-1 pkt)
1
Element zaskoczenia, nietuzinkowość (0-1 pkt)
1
Zgodność z opisem (0-1 pkt)
1
Czas oczekiwania (0-1 pkt)
1
Samopoczucie po (0-1 pkt)
1
Sposób podania
(0-3 pkt)
2
Cena
(0-5 pkt)
4
Obsługa
(0-3 pkt)
2
Wygląd lokalu
(0-4 pkt)
2
Dojazd i komunikacja
(0-2 pkt)
2
SUMA:
MAX 30 pkt
PRZYZNANO: 25 pkt

Interpretacja wyników: 

0 - 14 lokal bardzo słaby (nie warto go odwiedzać)
15 - 18 lokal przeciętny (można się udać jedynie w "wielkim głodzie")
19 - 22 lokal przyzwoity (lokal spełnia wszystkie podstawowe wymagania, można udać się raz na czas lub przy okazji)
23 - 26 lokal bardzo dobry (warto odwiedzić to miejsce)
27 - 30 lokal zachwycający (lokal, który dostarczy nam niezapomnianych wrażeń)

!!! Aby dowiedzieć się więcej szczegółów o Skali KamEat wejdź TU !!! 


5 komentarzy:

  1. uwielbiamy tam wpadać:) lody poezja, też polecam:) aaaa i udało nam się dopaść poziomkę;);) niebo w gębie:D

    OdpowiedzUsuń
  2. No w końcu najlepsze lody w Krakowie!!! ale warto się nastać w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. szczerze to nie wiem czym sie zachwycać, kolejki nie wiadomo skąd, tak samo jak do włoskich na sławkowskiej.. na takie lody to sie idzie raz od święta więc że zdrowe / naturalne to żadna rewelacja.. liczy sie poprostu smak..a wcale nie lepsze od lodów na tomasza..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Anonimie, oczywiście rozumiem, że każdy może mieć swoje gusta i swoje smaki, jednak ja pozostanę przy tym, że lody na Starowiślnej są pyszne (dla mnie). Nie każdy lubi taki typowe, polskie, dość tłuste lody, ale ja jak najbardziej i ich smak zawsze mnie zachwyca. ;) A kolejki myślę, że nie biorą się bez powodu, tym bardziej, że lokalizacja to przecież nie jest samo centrum, lokal wyglądem też nie przyciąga, więc pozostaje tylko pyszny smak, dla którego taka ilość osób tam chodzi.
      A na lodach na ulicy Tomasza jeszcze nie byłam, może kiedyś, to będę mogła wtedy porównać.
      Pozdrawiam!

      Usuń