wtorek, 18 lutego 2014

Zbójeckie Grzane - Krakowski Rynek Główny

Drodzy Moi!
Oto moja pierwsza recenzja odwiedzanego przeze mnie kulinarnego miejsca na mapie Krakowa.
Przedstawiam Zbójeckie Grzane, czyli "beczki" z grzańcem (i nie tylko) na Krakowskim Rynku Głównym (ja odwiedziłam tę koło Wieży Ratuszowej).

Tak prezentuje się opisywany obiekt. 

Ale aby go spotkać na swojej drodze, najpierw musimy dotrzeć na Rynek, maszerując przez piękne krakowskie uliczki.

Noo i jest, cieplutki, rozgrzewający napar w mroźny dzień.

Pierwszy łyk i . . .

Można iść dalej, popijając sobie po drodze cieplutkiego grzańca i rozkoszując się widokami Krakowa.
Czyż życie nie jest urocze? :)


A teraz przejdźmy do konkretów.
Zbójeckie Grzane- beczki znajdują się na Krakowskim Rynku zawsze w okresie zimowym, bo tak naprawdę tylko wtedy ma to sens (kto miałby ochotę na gorącego grzańca w lecie?!).
Szczerze mówiąc lubię te beczułki, wyglądają ciekawie, a nie zajmują dużo przestrzeni. Co prawda przy niektórych "drewniakach" jest miejsce, aby usiąść, ale ja nigdy z niego nie korzystam.
Menu nie jest za bogate, ale wystarczające dla tych którzy chcą się ogrzać w mroźny, zimowy dzień. Znajdzie się zarówno coś mocniejszego (grzaniec) jak i ciepła herbatka dla wielbicieli łagodnych naparów.
Ja oczywiście najczęściej korzystam z tej pierwszej i chyba najpopularniejszej opcji - grzańca. :)
Ceny jak możecie zobaczyć na zdjęciu, wysokie nie są (ja skusiłam się na grzańca 120 ml za 4 złote i herbatkę 200 ml również za 4 złote).
Co do samych produktów to trzeba przyznać, że do najwyższej klasy one nie należą (jeśli grzaniec jest jeszcze taki standardowy, podobny do tych gotowych, kupowanych w butelkach, to herbatka jest  raczej słaba, ot, zwykła, tańsza herbata zalana wrzątkiem).
Ale, ale. . . tak "ale" musi być :) mimo wszystko stwierdzam, że takie rozwiązanie naprawdę jest bardzo dobrą propozycją w zimowe, mroźne dni, ponieważ możemy szybko i bez zbędnych ceregieli zakupić sobie cieplutki trunek, który momentalnie nas rozgrzeje. Wystarczy zamówić, zapłacić, ekspresowo dostaniemy to co wybraliśmy i już możemy iść dalej popijając sobie to i owo.
Ja najbardziej polecam w tym miejscu wypić grzańca, kawę sobie możemy darować (znajdą się lepsze miejsca z "coffee to go"), ale jeśli śpieszymy się, bądź przemierzamy krakowski rynek wzdłuż i wszerz - spacerując, zawsze lepiej mieć coś do popijania, a w takim przypadku można od czasu do czasu skorzystać z grzańca. Dla mnie jest to idealne miejsce dla zabieganych, przemarzniętych przechodniów, którzy potrzebują natychmiastowego ogrzania. :)
Więcej szczegółów ukaże Wam Skala KamEat.

Obiekt otrzymuje w KamEat : 19 punktów - LOKAL PRZYZWOITY


KATEGORIA:
KRYTERIA I PRZEDZIAŁ PUNKTOWY:
UZYSKANE PUNKTY  przez Zbójeckie Grzane (Kraków):
Potrawa
Świeżość (0-2 pkt)
1
Jakość (0-2 pkt)
1
Harmonia Smaków (0-2 pkt)
1
Zapach (0-1 pkt)
1
Temperatura (0-1 pkt)
1
Konsystencja (0-1 pkt)
1
Element zaskoczenia, nietuzinkowość (0-1 pkt)
0
Zgodność z opisem (0-1 pkt)
1
Czas oczekiwania (0-1 pkt)
1
Samopoczucie po (0-1 pkt)
1
Sposób podania
(0-3 pkt)
1
Cena
(0-5 pkt)
3
Obsługa
(0-3 pkt)
2
Wygląd lokalu
(0-4 pkt)
2
Dojazd i komunikacja
(0-2 pkt)
2
SUMA:
MAX 30 pkt
PRZYZNANO: 19 pkt


Interpretacja wyników:

0 - 14 lokal bardzo słaby (nie warto go odwiedzać)
15 - 18 lokal przeciętny (można się udać jedynie w "wielkim głodzie")
19 - 22 lokal przyzwoity (lokal spełnia wszystkie podstawowe wymagania, można udać się raz na czas lub przy okazji)
23 - 26 lokal bardzo dobry (warto odwiedzić to miejsce)
27 - 30 lokal zachwycający (lokal, który dostarczy nam niezapomnianych wrażeń)


2 komentarze:

  1. Ostatnio byłyśmy tam z koleżankami na grzańcu :) Cena jest tak bardzo bardzo przyzwoita, jak na takie miejsce :) Również polecam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja przyznałam cenia 3 punkty, czyli cena normalna, bo cenę porównuje także do jakości. :)

      Usuń