Te wspaniałe ciasteczka robię już od kilku dobrych lat. I wciąż za każdym razem mnie zachwycają.
Są tak pyszne, że każdy kto je skosztuje prosi o przepis.
Maślane, aromatyczne, kruche i ten nieziemski smak...
Naprawdę szczerze Wam polecam skorzystać z tego przepisu, a pewnie tak jak u mnie, na długo, długo z Wami pozostanie. :)
Przepis z książki "Caramel almond cookies" Liz Franklin.
Składniki:
Spód:
- 90 g masła (w temperaturze pokojowej)
- 60 g cukru
- 1 żółtko
- 150 g mąki
Wszystkie składniki połączyć ze sobą i dość szybko zagnieść jednolite ciasto.
Włożyć do lodówki na 30 minut.
Kolejno ciasto rozwałkować na blaszce o wymiarach 30x25 (ciasto ma być bardzo cieniutkie, można nawet wykorzystać nieco większą blaszkę).
Podpiec na delikatnie złoty kolor, przez 8-10 minut w temperaturze 175ºC.
Wierzch:
- 60 g masła
- 100 g cukru
- 1 spora łyżka miodu
- płatki migdałowe (około 12 łyżek)
Składniki połączyć ze sobą w garnuszku i gotować ( około 10 minut) do czasu, aż się połączą i powstanie jasny karmel (masę przemieszać co jakiś czas).
Do masy dodać płatki migdałowe (ma być ich dużo, ale tak by całość była jeszcze w miarę płynna), wymieszać i szybko, równomiernie nałożyć migdałowy karmel na podpieczone ciasto.
Piec 10-12 minut w 180ºC, do uzyskania złotego koloru.
Karmel podczas pieczenia w piekarniku powinien kilka minut "bąblować".
Trzeba cały czas kontrolować ciasto, ponieważ dość szybko się przypala.
Po wyjęciu z piekarnika ciasto ma miękką konsystencję, jednak podczas stygnięcia znacznie twardnieje, dlatego należy pokroić je na mniejsze ciasteczka jeszcze jak będzie miękkie (mniej więcej 3-5 minut po wyjęciu).
Bon Appétit!
wyglądają pięknie, a pudełeczko cudo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a pudełko znalazła mi koleżanka na pchlim targu ;)
UsuńPo przestudiowaniu przepisu, muszę powiedzieć, że ciastka zapowiadają się niebywale pysznie..... Zapisuje sobie. :-)
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam!
UsuńSuper wyglądają i wydają się naprawdę proste w przygotowaniu. Też zapisuję przepis :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda, są naprawdę proste, a smakują...mmm!
UsuńLubię takie połączenia, chociaż nigdy nie jadłam takich ciasteczek, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJakie cuda!!!! Koniecznie do spróbowania, bo lubię kruche ciasto z migdałami!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Basia
Zapisuję do wypróbowania..
OdpowiedzUsuńNie trzeba mnie namawiać do wypróbowania:)Wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńobłędne:) koniecznie musze takie spróbowac
OdpowiedzUsuńjako ciasteczkowy potwór uzależniony od pieczenie i jedzenia ciasteczek powiem tak: muszę je zrobić :)
OdpowiedzUsuńtakie ciasteczka pysznie się prezentują.
OdpowiedzUsuńi na bank są rewelacyjne ;]
Ja bym przepadła - Mama kupowała drożdżówkę z takim wierzchem, i nigdy się od niej oderwać nie mogłam...
OdpowiedzUsuńTe ciasteczka sa odjazdowe ,
OdpowiedzUsuńJak dlugo mozna je przechowywać?
OdpowiedzUsuń