W dodatku to na patyku, każdy dostaje tylko dla siebie. Można je zabrać ze sobą na spacer i w każde inne miejsce, nie potrzebując talerzyka. :)
Co prawda wykonanie jest trochę bardziej pracochłonne, ale w smaku to tiramisu jest rewelacyjne!
Doskonały biszkopt i przepyszny krem otulone czekoladą. Pycha!
Źródło ''Peccati di gola'' Luca Montersino i blog ''I Pasticci dello Zio Piero'', a ja czerpałam inspirację z tego bloga.
Polecam!
Składniki (na ok. 15 sztuk):
Ciastka Savoiardi (biszkopty):
- 65 g białek w temperaturze pokojowej (około 3 jajka)
- 62 g cukru
- 45 g żółtek w temperaturze pokojowej (około 2 jajka)
- 62 g przesianej mąki
- szczypta soli
- 15 patyczków do lodów (patyczki zanurzamy w wodzie na kilka minut, aby się nie przypaliły w piekarniku)
- około 50-100 ml świeżo zaparzonej kawy
- 2 łyżki Amaretto lub zwykłego rumu
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania partiami dodać cukier i ubijać, aż będą sztywne i lśniące.
Dodać żółtka i wymieszać drewnianą łyżką. Następnie dodać mąkę i powoli wymieszać.
Masę przełożyć do rękawa cukierniczego i nakładać na patyczki (do 2/3 ich długości).
Piec 6-10 minut w 200ºC. Ostudzić.
Kawę i rum wymieszać ze sobą (można dodać odrobinę cukru) i nasączyć biszkopty (ok. 2 łyżeczek na biszkopt).
Krem:
- 50 g letniego budyniu waniliowego (przygotowanego wcześniej)
- 125 g białej czekolady
- 125 g mascarpone
- 90 g śmietany kremówki 30%
- pół łyżeczki zmielonej kawy
Śmietankę ubić.
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, ostudzić i wymieszać mikserem z budyniem.
Powoli dodać mascarpone i mieszać mikserem na średnich obrotach.
Dodać kawę i ubitą kremówkę, wymieszać łyżką.
Masę przełożyć do rękawa cukierniczego i nałożyć na przygotowane wcześniej biszkopty.
Włożyć do zamrażalki na kilka godzin.
Czekoladowa polewa:
- 150 g gorzkiej czekolady
- 100 g masła
Czekoladę rozpuścić z masłem w kąpieli wodnej.
Zamarznięte ciastka zanurzać w polewie i ponownie umieścić w zamrażalce do stężenia.
Dodatkowo:
- kakao
Bon Appétit!
To musi być boskie! :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł! moje kubki smakowe szaleją :D
OdpowiedzUsuńO widze, ze i Tobie spodobal sie przepis z ''Peccati di gola'' i ''Pasticci dello Zio Piero''. Widze, ze wprowadzilas nawet te same zmiany w oryginalnym przepisie i nawet zdjecie troszke przypomnia moje. Ciesze sie, ze tez przypadl Ci do gustu ten deser. (http://bee-sweet.blogspot.it/2012/08/zabierz-tiramisu-na-spacer.html)
OdpowiedzUsuńa bo tak dokładnie to z Twojego przepisu korzystałam, tylko podałam autorów tych, których i Ty napisałaś :)
Usuńa pomysł naprawdę świetny! :)
ale link do Twojego bloga, też jest :)
UsuńDziekuje ze i o mnie nie zapomnialas,pozdrawiam i podziwiam piekne zdjecia (musze przyznac, ze Twoje wyszly lepiej od moich :))
UsuńHaha ;p Nie, nie fotki zdecydowanie lepsze miałaś Ty, a zapomnieć o źródle moich inspiracji nie mogłam ! :)
UsuńPozdrawiam!
oryginalny pomysl, naprawde ;)
OdpowiedzUsuńsuper, pysznie się prezentują!
OdpowiedzUsuńłał, robi wrażenie. I wygląda na pracochłonne. Ja bym się bała, ze mi się to patyczka nie utrzyma.
OdpowiedzUsuńMartynCia nie ma obaw, patyczka trzyma się świetnie :)
UsuńAle świetny pomysł, rewelacyjny na jakieś przyjęcie :D
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne;)
OdpowiedzUsuńgenialna wersja :)
OdpowiedzUsuńniebanalność jest taka cudna!:-)
OdpowiedzUsuńjakie piękne, bajkowe zdjęcia!!
OdpowiedzUsuń