Są zdecydowanie ładniejsze od tych pierwszych, choć jeszcze nie perfekcyjne. Ale smak jest idealny. U mnie wszyscy pokochali te małe cudeńka.
Makaroniki są słodkie, ale nie przesadnie, w dodatku chrupiące i rozpływające się w ustach zarazem.
Dodatkową zaletą jest to, że możemy stworzyć całą gamę kolorów i smaków.
Tym razem postawiłam na krem cytrynowy z białą czekoladą, co było strzałem w dziesiątkę!
Proporcje na makaroniki zaczerpnięte od Felluni.
Składniki:
Makaroniki:
- 70 g wysuszonych białek (do miseczki przelewamy białka i odstawiamy na 12-24 godzin w temp. pokojowej, warto odstawić 10 g więcej, ponieważ ilość w czasie wysychania maleje)
- 170 g cukru pudru
- 100 g mąki migdałowej
- czerwony barwnik spożywczy w żelu lub proszku
Białka ubić na
sztywno, dodać 35g cukru pudru i ubijać na zmniejszonych obrotach
miksera przez 3 minuty. Pod koniec ubijania dodać odrobinę barwnika, ilość zależy od pożądanego przez nas koloru. Pozostałą ilość cukru pudru (135 g) przesiać z
mąką migdałową. Wmieszać sypkie składniki do
białek. Masa nie może być za gęsta, ale nie może też być całkiem
rzadka.
Masę
przełożyć
do rękawa cukierniczego, wycisnąć równe krążki na blachę wyłożoną
papierem do pieczenia. Blachę należy delikatnie upuścić na miękką
powierzchnię (np. łóżko),
by masa równomiernie się rozłożyła.
Następnie odkładamy blachę na ok. 30
minut, by makaroniki podeschły i utworzyła się na nich cienka skorupka
(będzie można bez przyklejenia dotknąć je delikatnie palcem).
Piec w 140ºC przez ok. 12-15 minut.
Krem:
- 50 g śmietanki 36%
- 50 g białej czekolady
- sok i skórka z połowy cytryny
Czekoladę rozpuścić i wymieszać ze śmietanką. Dodać sok i skórkę z cytryny.
Przełożyć kremem upieczone makaroniki.
Bon Appétit!
Wyglądają Apetycznie i Smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam już je wiele razy, ale nigdy nie jadłam ani tym bardziej nie robiłam:( może kiedyś wykorzystam Twój przepis:):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Lenka, to koniecznie spróbuj, mi bardzo smakują, choć niestety są kapryśne podczas pieczenia :) ale warto :)
Usuńprześlicznie ci wyszły! takimi można nacieszyć oko:)
OdpowiedzUsuńPiekne ci wyszly i kolor taki wesoly :) Ja rowniez lubie je robic i bardzo nam smakuja.
OdpowiedzUsuńIle makaroników wychodzi z tego przepisu ??:)
OdpowiedzUsuńwychodzi ich naprawdę dużo, cała blacha połówek ;)
Usuń