Kolejna odsłona słonych przekąsek.
Te paluchy są wspaniałe! U mnie zniknęły w mgnieniu oka.
Doskonałe będą jako dodatek do barszczu czerwonego, gulaszów i innych pikantnych dań. Wspaniale smakują maczane w różnych sosach. Ja najbardziej lubię te z kminkiem i czarnuszką, ale równie dobrze możecie je zastąpić swoimi ulubionymi przyprawami.
A dlaczego "gwizdek sędziego" ? Ponieważ są idealne na wszelkie mecze, do piwa itp. :)
Przepis zaczerpnięty z Poradnika Domowego.
Polecam!
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki (szklanka o pojemności 250 ml)
- 25 dag ziemniaków ugotowanych w mundurkach
- 2 łyżki masła
- jajo
- kminek, sól i czarnuszka (ewentualnie inne dodatki)
Ugotowane i obrane ziemniaki przepuścić przez praskę lub zemleć.
Dodać mąkę i masło, wyrobić ciasto. Utoczyć z niego cienkie wałeczki o
długości około 10 cm, posmarować je rozkłóconym jajem i posypać wybranymi dodatkami (te podane w przepisie są moimi ulubionymi). Przełożyć na natłuszczoną blachę, wstawić do
piekarnika nagrzanego do temperatury 200°C i upiec na jasnozłoty
kolor.
Bon Appétit!
Świetne! :) Ale jak dla mnie bez kminku, bo nie jestem jego wielbicielką :D
OdpowiedzUsuńMilenka, ja kocham kminek ;) ale zawsze można go zastąpić swoimi ulubionymi dodatkami :]
UsuńFajna przekąska - lubię takie wytrawne wypieki. W szczególności zaintrygował mnie ugotowanych dodatek ziemniaków. Ciekawa jestem smaku takich paluchów.
OdpowiedzUsuńHania- Kasia ja właśnie też byłam ciekawa smaku, ale ziemniaki nie są za bardzo wyczuwalne :)
Usuńfajne paluchy i super nazwa, bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńświetne, muszą super smakować :)
OdpowiedzUsuń