Ehhh...makaroniki!
Te małe francuskie ciasteczka bardzo często lubią płatać figle.
Chociaż ich przygotowanie nie wymaga za wiele czasu, to trzeba się bardzo skupić na tym aby każdą czynność wykonać dokładnie i precyzyjnie, aby wyszły idealne. Ja robiłam makaroniki dopiero pierwszy raz i już wiem, że za grubo zmieliłam migdały, przez co wyszły lekko chropowate.
Ale w smaku to prawdziwe delicje! Chrupiące z zewnątrz, miękkie i ciągnące w środku, przełożone pysznym kremem.
Uwaga! Można się uzależnić!
Proporcje na makaroniki zaczerpnięte od Felluni.
Składniki:
Makaroniki:
- 70 g wysuszonych białek (do miseczki przelewamy białka i odstawiamy na 12-24 godzin w temp. pokojowej, warto odstawić 10 g więcej, ponieważ ilość w czasie wysychania maleje)
- 170 g cukru pudru
- 100 g mąki migdałowej
- 1 łyżka gorzkiego kakao
Białka ubić na sztywno, dodać 35g cukru pudru i ubijać na zmniejszonych obrotach miksera przez 3 minuty. Pozostałą ilość cukru pudru (135 g) przesiać z mąką migdałową i kakao. Wmieszać sypkie składniki do
białek. Masa nie może być za gęsta, ale nie może też być całkiem rzadka.
Masę przełożyć
do rękawa cukierniczego, wycisnąć równe krążki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Blachę należy delikatnie upuścić na miękką powierzchnię (np. łóżko),
by masa równomiernie się rozłożyła.
Następnie odkładamy blachę na ok. 30
minut, by makaroniki podeschły i utworzyła się na nich cienka skorupka
(będzie można bez przyklejenia dotknąć je delikatnie palcem).
Piec w 140ºC przez ok. 12-15 minut.
Krem:
- 50 g śmietanki 36%
- 50 g gorzkiej czekolady
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub mikrofalówce, ostudzić i dodać do śmietanki.
Nałożyć krem pomiędzy 2 ciasteczka.
Bon Appétit!
pyszne, czekoladowe.
OdpowiedzUsuńlubię takie słodkości na raz ;]
ale ładne!
OdpowiedzUsuń